środa, 9 października 2013

Rozdział ósmy - Skacząc w otchłań nicości...

Cześć kochane! Przybyłam z dalekiej krainy z nowym rozdziałem! :) 
Jest bardzo krótki, ale lepsze to niż nic, prawda?

Serdecznie chciałabym podziękować Ani za zbetowanie - jesteś wspaniała! 
oraz Lanie, Acalii, Madi, Rose, Księżniczce półkrwi i Odiumortis - dziękuję dziewczyny za wspieranie i motywację! To dla was ten rozdział! :))) Jesteście wspaniałe!

Komentujcie bo to mnie napędza!

Buziaczki, wampi!

http://ask.fm/wamplove

PS. Jeśli ktoś chciałby być informowany na gg o nowych rozdziałach - zostawiajcie swoje numery w komentarzach!

***

        Otwieramy oczy i zdajemy sobie sprawę, że znajdujemy się w miejscu zupełnie nieoczekiwanym. Ludzie dookoła nas się zmieniają i odchodzą bez słowa, pozostawiając pustkę. Chcielibyśmy, by krzyczeli, by przeklinali, byle tylko powiedzieli dlaczego odchodzą. Powinni się ulotnić szybko, niezauważenie. Ale nigdy się tak nie dzieje. Znikają w ciszy, bardzo powoli, zostawiając nas samych sobie. Krzywdząc i odbierając cząstkę nas, skacząc w otchłań nicości. Dręczą nas myśli: dlaczego tak się stało? Przecież to miało trwać wiecznie! Czujemy się osamotnieni, płaczemy. A kiedy pojawiają się nowi, jesteśmy inni. Siadamy na murku, zapalamy papierosa i obojętnie patrzymy na świat, którego nie jesteśmy już częścią. Zniknęliśmy.

31 Grudnia 2000

        Leżałem pośrodku polany, pokrytej cienką warstwa śniegu, patrząc w gwieździste niebo i modląc się o trochę spokoju. Tak, modląc się. Czasem nasze życie rozpędza się niesamowicie i zmienia tor biegu. Nagle tracimy wszystko, co było dla nas ważne. Problemy narastają, a my zostajemy sami. W tym właśnie momencie nie pozostaje nam nic innego jak modlitwa. Sam nie wiem, co mną kierowało, ale wtedy, leżąc tam, wydawało mi się to jedynym słusznym posunięciem. Byłem sam. Nie czułem zimna. Było mi wszytko jedno. Mogłem zamarznąć i nic by się nie stało. Byłem po prostu nikim. Zamknąłem oczy, chcąc choć na chwilę uciec od tego wszystkiego. Zasnąłem.

- Draco... - jej głos był delikatny, pełen trosk. Była zgrabna, ubrana w zwykłe mugolskie ubrania. Zbliżała się do mnie sprężystym krokiem. Czułem się podekscytowany i szczęśliwy. Wywoływała u mnie uczucia, których od lat nie dane mi było poczuć. Mimo, że widywałem ją tylko w snach, była częścią mojego życia. Dawała chociaż chwilę wytchnienia. Bardzo powoli zmierzała w moim kierunku. Krew w mych żyłach szalała, serce biło jak oszalałe, a rozum czekał, by poznać jej twarz. By w końcu się dowiedzieć, kim ona jest i dlaczego to ona nawiedza mnie w snach. Od ostatniej bitwy nie mogłem się jej wyzbyć z moich snów. Czuję, że jest kimś dla mnie ważnym, czuję, że jestem jej coś winny, ale nie wiem co. Wojna zmieniła nas wszystkich. Każdy w niej coś stracił, ale każdy był również winny. Nie możemy obarczać kogoś całą winną, kiedy tak naprawdę każdy z nas przyczynia się w mniejszym lub w większym stopniu do tragedii. W naszym wypadku była to wojna. Każdy, kto w niej uczestniczył coś w niej stracił. Rodzinę, przyjaciół, miłość... W moim życiu, nic nie szło zgodnie z planem, ale w tych snach czułem, że mogę być szczęśliwy. Że jeszcze nie wszystko stracone, że jest jakaś szansa. Kiedy zapadam w sen wszystkie obawy znikają, by pojawić się znów rano. Ale czas bez nich jest niezapomniany. Jedyne chwile mego spokoju.
- Kim jesteś? - zapytałem, wciąż obserwując jej sylwetkę, kiedy zbliżała się do mnie.
- Kocham cię, Draco... - wyszeptała i podbiegła, by wtulić się we mnie. Stałem jak sparaliżowany. Po chwili jednak odwzajemniłem uścisk. Poczułem jak obejmuje moje ciało, poczułem jej zapach. Wszytko było takie realne.
-Kocham cię, kocham... - odpowiedziałem drżącym głosem wprost do jej ucha, przytulając mocniej do siebie. Nagle dookoła nas zaczęły się pojawiać kobiety. Wyciągały w moim kierunku ręce i szeptały moje imię. Mój anioł zaczął uciekać, otoczenie zaczęło się zmieniać. Ruszyłem za nią w głąb lasu. Jej piękne kasztanowe włosy wciąż były nieosiągalne. Biegłem ile sił, by móc znów poczuć ten spokój, kiedy trzymałem ją w mych ramionach.
- Czego ode mnie chcesz?! - krzyknęła, zatrzymując się i odwracając tak byśmy stali twarzą w twarz.
- Porozmawiać – odpowiedziałem. - Dlaczego uciekałaś?
- A dlaczego miałabym tego nie robić?!
- Może mi powiesz o co tu chodzi?! - zacząłem się irytować. Wciąż nie mogłem zobaczyć jej twarzy. - Dlaczego uciekałaś?
- Bo mogłam. Bo chciałam. Czy jeśli bym ci powiedziałam, żebyś za mną nie biegł, posłuchałbyś? - zapytała.
- Nie.
- To wspaniale, że w końcu mogłeś to powiedzieć na głos.
- O co w tym chodzi?! - krzyknąłem głośniej, niż bym chciał. Mój anioł znieruchomiał. - Dlaczego najpierw się przytulasz, dajesz mi chwile spokoju i ukojenia, by potem zniknąć? Dlaczego to zrobiłaś? Dlaczego zmieniłaś zdanie?
- Zmieniłam zdanie, kiedy zobaczyłam jak patrzysz na te kobiety. Krzywdzisz mnie.
- Nie zależy mi na nich do jasnej cholery. Chcę być z tobą! Chcę ciebie!
- Wiem. Wiem też, że pozostaniesz ze mną do śmierci, ale będziemy się ranić nawzajem. Miłość nie zawsze wystarcza. Czasem miłość to za mało.
- Kocham cię... - szepnąłem, sam nie wiem dlaczego.
- Nie jesteśmy sobie przeznaczeni. Naszym przeznaczeniem jest samotność. Nigdy nie będziemy razem szczęśliwi, mimo naszej miłości.
- Pokaż mi kim jesteś... Spróbujmy.
- Nie mogę, dla twojego dobra. Jeśli nigdy nie poznasz mojej twarzy, nie poznasz mnie, nigdy mnie tak naprawdę nie stracisz. Nigdy cię nie skrzywdzę.
- Proszę...
- Złamałeś mi serce. Rozpadło się na tysiące kawałków i zatraciło swój rytm. Jest pęknięte i nic go nie naprawi. Ty mi to zrobiłeś. Ty... - po tych słowach odeszła i już nigdy nie pojawiła się w moich snach.

        Wszyscy coś tracimy. Nadzieje, przyjaźń, miłość. Ludzie odchodzą, bo okazuje się, że nie jesteśmy tym, czego szukali. Zostawiają nas. Obarczają winą nawet wtedy, kiedy nic nie zrobiliśmy. Wszytko na czym polegaliśmy znika. Nie mamy nic do ocalenia. Wtedy wychodzi słońce, a my staramy się chwycić każdego promienia, by już zawsze na nas świeciło. By już nigdy nie zapadł zmrok, byśmy już nigdy nie byli sami.

52 komentarze:

  1. To żaden problem, czysta przyjemność :)
    Bardzo podobał mi się sen Dracona. Może właśnie dlatego, że udowadnia nam, iż nadal jest tylko człowiekiem, nieobce są mu wątpliwości, żal, tęsknota. Ciekawe, jak Hermiona zareagowałaby na takie zachowanie. A co dopiero Gin!

    Pozdrawiam serdecznie, Anna.
    /releve-moi/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny, przyjemny rozdział. Tylko w wersji na komórkę kiepsko się czyta, bo czcionka jest za jasna.
    Pozdrowionka i uściski
    Ann
    http://hermione-and-draco.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Sen Dracona, jedno wielkie wow:D Cudny rozdział, na prawdę :D
    Ten rozdział pokazuje nam Draco w świetle człowieka, nie czlowieka-czarodzieja, a zwykłego człowieka, kogoś kto moze wszystko stracić, jak i zyskać, kogoś kto czuje, przezywa, płacze...czlowieka po prostu ....
    Świetne :D
    Weny:D
    Pozdrawiam,Lili:D
    Zapraszam na panstwoweasley.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny rozdział, podoba mi się, taki uczuciowy i wgl. Pokazanie Draco w takim świetle jest fajnym pomysłem ;) Życzę weny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział bardzo przyjemny :) Już się nie mogę doczekać drugiej części :D
    http://dramiona-la-fin-de-la-vie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Oh... uwielbiam ten rozdział, jest taki... filozoficzny.
    Nie wiem, czy dobrze określiłam to, ale...
    No po prostu cudo. I... znów czytałam go przy piosence A Drop in the Ocean, więc to podwaja jego wartość *.* :)
    Spodobał mi się on ogromnie, daje dość dużo do myślenia :)
    No... przynajmniej mi dał, nie wiem jak reszcie :D
    No i ten sen... Pełen tajemniczości, czułości no i odrobiny skruchy. Szczerze powiedziawszy podoba mi się taki Draco :) Jest taką miłą odmianą, mogłabym sie do takiego przyzwyczaić :D
    Brązowe włosy chyba wskazują na tożsamość jego miłości, ale wolę nie zapeszać :P Kto wie, może nas czymś zaskoczysz i może się mylę...?

    Jak dla mnie pierwszy i ostatni akapit są mistrzowskie. Tak jak wyżej napisałam rozdział daję duużo do myślenia, uwielbiam czytać właśnie takie.
    Czytając niektóre blogi mogę w tej samej chwili zastanowić się nad teraźniejszym życiem, czy jest z nim wszystko w porządku :)

    U-WIEL-BIAM. :)

    Życzę powodzenia w dalszym pisaniu i weny przede wszystkim! :*

    Pozdrawiam serdecznie!

    ~ Pure - Blood Princess

    P.S. - Nie wiem, czy to do mnie również dedykacja, gdyż zauważyłam Księżniczka Pół Krwi, ale... jeśli tak to się ogromnie cieszę *.* Trafiłaś w sedno, uwielbiam właśnie takie :P
    A jeśli nie to wybacz xd

    Buziaki i służę dalszą 'pomocą' na gg : D

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny rozdział. Czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  8. W bólach i trudach, ale Ci się udało! Moje gratulacje :) Teraz pozostaje mi czekać na ciąg dalszy i mam nadzieję, że będziesz mnie informowała o kolejnych rozdziałach na gg!
    Venik

    OdpowiedzUsuń
  9. Nareszcie! Tyle czekania, ale się opłaciło.
    Draco w twojej odsłonie to miła odmiana niż zimny dupek, więc super!
    Czekam na następny. Serdecznie pozdrawiam i życzę Ci dużo weny!
    ~Salvio
    dramione-moment-only-for-us.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. No i widzisz? Mówiłam, że ci się uda!
    Czy był kiedykolwiek rozdział, z którym nie dałabyś rady? Oczywiście, że nie ;)
    A teraz do rozdziału.
    Był krótki, ale ... uroczy. Ten sen ... szukam odpowiednich słów by to opisać. Podobał mi się? Bardzo! bardzo bardzo bardzo!
    swietny rozdział kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow... Fajny :) Naprawdę fajny.
    Szkoda, że nie było cię tyle czasu. Przez te tygodnie zapomniałam już o co chodzi xD Ale i tak fajne. Zamierzasz kończyć drugiego bloga? Jesteś super tak ładnie piszesz i w ogóle...
    Rozumiem, że w jego śnie pojawiła się Hermiona? :D
    Draco... ja już go lubię :D JA go zawszę lubię. Twoje opowiadanie jest bardzo oryginalne czym bez wątpienia przyciągasz tyle czytelników. Jesteś takim moim autorytetem :P Naprawdę bardzo się cieszę, że znowu piszesz. Pozdrawiam i życzę duuuużo weny :*
    friends-hogwart-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Zacznę od tego, że jestem idiotką - gdy chciałam już kliknąć "Opublikuj" nacinęłam wyloguj ;/
    No, ale ja tu nie o tym :)
    Rozdział naprawdę mi się podoba! Satysfakcja jest jeszcze większa gdy tak trudno coś napisać, a potem jak już się coś w końcu napisze i okazuje się, że to jest naprawdę dobre... Ehh wspaniałe uczucie <3
    Ja mam nadzieję, że jednak jeszcze tajemnicza niewiasta pojawi się w snach Draco :)
    A te kobiety... Te które przyszły chwilę później - mam na nie trzy określenia i nie mogę wybić tych określeń z głowy.
    Albo rusałki wodne, albo nimfy lub jeszcze syreny! Coś mnie wzięło na wodne stworzenia, ale poważnie tak tylko sobie je wyobrażam ;p
    Dobra, pisze już głupoty.
    A więc gdybyś mogła informuj mnie o każdym nowym rozdziale - moje gg chyba masz :)
    Pozdrawiam ciepło,
    Odiumortis.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten rozdział jest taki... No, w sumie to nie wiem jak to powiedziac.
    Daje do myślenia? Tak.
    Podoba mi się jak to opisałaś. Tak naturalnie i pięknie.
    Można się tylko zachwycac*.*

    Efekt końcowy jest boski!!<3

    Pozdrawiam, życzę weny i wytrwałości w pisaniu.
    El.

    http://nienawisc-uleczyc-moze-tylko-milosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję za wspomnienie we wstępie :*
    Jak już Ci wcześniej mówiłam, rozdział jest cudowny i nie mam się do czego przyczepić ;)
    Z niecierpliwością czekam na drugą część.
    Pozdr,
    ~Ac :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozdział nie za długi, ale ma w sobie to coś.
    Przyjazny i daje dużo do myślenia. Refleksje.
    Czekam na II część.
    Pozdrawiam i weny życzę. ;)

    marten.

    OdpowiedzUsuń
  16. Rozdział jest cudowny! Bardzo się cieszę, że udało Ci się go dokończyć. Warto było czekać na takie cudo :). Świetny opis snu, od razu stanęła mi przed oczami ta scena. Mam nadzieję, że szybko napiszesz drugą część, bo już nie mogę się doczekać ;)
    Życzę weny i pozdrawiam,
    Lana

    OdpowiedzUsuń
  17. Hmmm...
    PO pierwsze DZIĘKUJĘ!
    Po drugie mam ochotę przejść się do Ciebie, wziąć ze sobą Snape'a, pokroić na kawałki i wrzucić do kociołka... Ale pohamujmy moje żądze.. XD
    Dlaczego tak krótko, Wampirku?
    Przechodząc do ogółu,
    bardzo mi się podobało... Była realistycznie, choć trochę mi szkoda tego Malfoy'a.


    Modliłem się o zmianę – więc zmieniłem swój umysł.
    Modliłem się o prowadzenie – więc nauczyłem się ufać tobie.
    Modliłem się o szczęście – więc uświadomiłem sobie, że jesteś czymś więcej niż moje ego.
    Modliłem się o spokój – więc nauczyłem się bezwarunkowo akceptować innych.
    Modliłem się o obfitość – zrozumiałem, że to moje zwątpienie ją zatrzymywało.
    Modliłem się o cud – uświadomiłem sobie, że ty nim jesteś!
    Modliłem się o bratnią duszę – pojąłem, że ty nią dla mnie jesteś.
    Modliłem się o miłość – i wreszcie zrozumiałem, że ona zawsze puka do mych drzwi, ale to ja muszę pozwolić jej wejść.


    Co prawda nie moje, ale pasowało mi :)
    Pozdrawiam gorąco, Rouse :*

    OdpowiedzUsuń
  18. oj no widze ze wybrnełas z tego krotkiego kryzysu rozdzial rzeczywiscie krociutki (ale czekam na dalszy ciag) ale jest cukierkowy sen draco mnie zaintrygowal zdecydowanie czekam na dlaszy ciag :)

    Pozdrawiam Cynthia

    OdpowiedzUsuń
  19. Rozdział pomimo że krótki to i tak cudowny. Tylko szkoda mi Draco. Biedak będzie się teraz zastanawiał co to za dziewczyna.
    Weny!
    Rose.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wowo! Krótko ale efektownie xD No i wreszcie się pojawiłaś! Całe szczęście bo już mi się nudziło i nie miałam co robić ;) Pisz pisz, czekam na kolejny post :*

    Vancy Avédian
    GG: 44203690

    OdpowiedzUsuń
  21. wzruszające, poruszające... dobrze napisane; współczułam draco tej bezsilności, czytając rozdział miałam w sobie to poczucie bezradności, irytacji, ciekawości...

    OdpowiedzUsuń
  22. Wróciłaś! Stęskniłam się za Twoim opowiadaniem.
    Ten rozdział był taki intrygujący. Biedny Draco, że musi się ukrywać, że nie może zaznać miłości, spokoju. Czekam na następny. Pisz szybciutko <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie rozumiem... Musze chyba przypomniec sobie poprzednie rozdzialy bo tego nie zrozumialam... Szkoda ze taki krotki. Praktycznie nic sie w nim nie wydarzylo tylko ten sen... Biore sie za poprzednie rozdzialy bo chce zrozumiec o co tu chodzi;-);-) pozdrawiam. Zycze duuuzo weny i czekam na nastepny rozdzial
    Kate

    OdpowiedzUsuń
  24. Smutno mi się zrobiło. Smutne jest to,że więcej się nie pojawiła. Smutno.. Och,czy ten Draco zawsze musi mieć takie problemy w miłości? Czy kiedykolwiek jej zazna? Mam nadzieję,że tak.. Ale rozdział niesamowity... Taki zagadkowy i skłaniający do refleksji...

    OdpowiedzUsuń
  25. "(...)Krzywdzisz mnie.
    -(...)Chcę być z tobą! Chcę ciebie!"
    Najpiękniejsze.
    Najsmutniejsze.
    Mam łzy w oczach.
    "Ty mi to zrobiłeś. Ty... - po tych słowach odeszła i już nigdy nie pojawiła się w moich snach."
    No masz - już na policzkach.
    Okulary teraz muszę przetrzeć, nno!
    Lumossy
    im-possible-dramione.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie ważna ilość, liczy się jakość. Rozdział tak pięknie odzwierciedla emocje... <3 Czy to był sen Dracona? Śnił o Mionie....? Dlaczego ten krótki, aczkolwiek wspaniały tekst musi być tak smutny???... Ahh, uwielbiam twój styl pisania!! Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału! <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Rozdział śliczny <333 Taki życiowy, w szczególności jego końcówka. Cieszę się, że dałaś radę napisać : > Co z tego, że krótki, ale ma w sobie to coś, niesie do każdego przesłanie. Naprawdę, piszesz bardzo dobrze, płynnie się czyta Twoje rozdziały : > Nie mogę się odczekać części drugiej : ) Pozdrawiam, Rose.

    OdpowiedzUsuń
  28. Jejku ten sen.. taki tajemniczy :) Czekam na drugą część rozdziału, bo nie powiem, że nie, ale zaintrygowałaś mnie.
    zapraszam też do siebie, dopiero zaczęłam: http://dla-milosci-warto-cierpiec.blogspot.com/
    Życzę weny, Bellatrix

    OdpowiedzUsuń
  29. Cieszymy się ,że wróciłaś. Nawet bardzo. :)
    Rozdział mimo tego ,że krótki bardzo fajny. Taki zagadkowy i tajemniczy ♥
    Czekam na więcej i zapraszam tu: dramione-przed-ołtarzem.blogspot.com
    Pozdrawiam i życzę weny ~ Julkens

    OdpowiedzUsuń
  30. Naprawdę piszesz wspaniale. Jestem twoją kolejną nową fanką ; ) Pisz o rozdziałach; 281682. Pozdrawiam, Maaka : )

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam Twój styl pisania. Zakochałam się w shadow-story. Masz nową fankę :)
    Zapraszam do mnie, dopiero zaczynam swoją przygodę z Dramione i byłabym naprawdę wdzięczna za ocenę tego, co już napisałam.
    http://dramione-rennervate.blogspot.com/
    Dodam Cię do linków u siebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wracasz w przepięknym stylu. Chyba najlepszy twój rozdział jak do tej pory. Strasznie głęboki i refleksyjny, co jest mi najbliższe. Mogę ci tylko życzyc bardzo wiele czasu, wiary w swoje zdolności, samych inspirujących natchnień, byś poprowadziła tę historię dalej w tak pięknym stylu.
    Dominika

    OdpowiedzUsuń
  33. Super!!!!! Piękny blog:)

    Zapraszam do mnie
    http://mystory-imigation.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Hej przeczytalam wszystkie notki w jeden dzien wciagajacy ten Twoj blog Wampirku ;) z niecierpliwoscia czekam na ciag dalszy Venik mial racje ze cudnie piszesz ;) czekam czekam mam nadzieje ze na wiecej takich super darmionowych notek ;) Blackangell

    OdpowiedzUsuń
  35. Wracasz w świetnym stylu. Jak wszyscy raduję się z tego powodu niezmiernie. Rozdział bardzo mi się podobał. Nie mogę doczekać się następnego.
    Pozdrawiam i życzę weny,
    Pożoga

    OdpowiedzUsuń
  36. Nominowałam Cię do "Liebster Blog Award" Więcej znajdziesz na moim blogu (uczucia-zakazane.blogspot.co.uk) W zakładce o nazwie "Liebster Blog Award"

    ~Życzę weny Marina

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetne piszesz, rozdział krótki ale jak wciągający. Czekam na kolejny.
    Zapraszam do mnie po-prostu-tylko-ja.blogspot.com
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. Wspaniały rozdział! Kiedy kolejna 2 cześć?

    OdpowiedzUsuń
  39. Kiedy możemy spodziewać się kolejnego rozdziału? Przepraszam za moją niecierpliwość, ale jestem strasznie ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Genialne, Kiedy następny rozdział ?? <3

    Polecam swojego bloga:
    http://historiaomiloscipannyblackdragon.blogspot.com/http://dramione-milosc-do-wynajecia.blogspot.com/logout?d=http://www.blogger.com/logout-redirect.g?blogID%3D3992301339206606322%26postID%3D7479175983432633913

    OdpowiedzUsuń
  41. Tyle uczuć i emocji. Cos pięknego. Jestem zachwycona tym opowiadaniem, coraz bardziej z kazdym rozdziałem.

    OdpowiedzUsuń
  42. Piękny sen Dracona, pokazuje jego emocje i uczucia, pokazuje że on madal jest człowiekiem, po prostu piękne.
    nikKT

    OdpowiedzUsuń
  43. Szkoda ,że taki krótki ale co tam. Piękny jak zawsze <3

    Viv

    OdpowiedzUsuń
  44. Witam, z tej strony Nearyh z betowanie. Ponieważ Cheshire zakończyła okres próbny, prosiłabym o opinię na temat współpracy z nią. Wszystko proszę słać na mojego maila (fufikomanka@buziaczek.pl), będę czekać do 09.03.14.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  45. Mega smutne, ale niestety prawdziwe :c Kocham twoje wstępy <3

    ~True Lover

    OdpowiedzUsuń
  46. Dzięki temu pokazałaś, że Draco nadal jest człowiekiem... pięknie go przedstawiłaś, teraz wydaje się być bliżej nas i Hermiony.
    Czy Emil nie powinna nazywać się MacLaggen a nie Cormac? To przecież imię.
    Życzę mnóstwa weny :*

    OdpowiedzUsuń
  47. Irytujące tak nie wiedzieć o kim mowa ale się domyślać .. hmmm zmuszasz mnie do głębokich przemyśleń ale i tak mi sie podobało trafiasz chyba do każdego czytelnika i t mi sie w tobie podoba naprawde świetny tekst :D

    Nina

    OdpowiedzUsuń
  48. Draco jaki filozof xD
    Co do rozdziału: krótko, zwięźle i na temat. Bardzo fajna notka

    OdpowiedzUsuń
  49. Nie przestawaj pisać bo umrę :( Czytanie Twojego opowiadania daje mi tyle radości :) Rozdział mimo, że krótki był bardzo wzruszający i refleksyjny :) Spodobał mi sie :)
    Pozdrawiam, Inez :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Dlaczego tak krótko?! Boże aż się popłakałam to było strasznie wzruszające i piękne ;)

    OdpowiedzUsuń